:::... WROTA DO ŚWIATA MAGII ...:::

[Córuś Potterów...]

Na was nie dac polegać.
I co upiliscie sie znowu.
A jutro?
Jutro bedzieci mili kaca...
heh tatuska nadal nie ma...
pewnie dostaje niezły opierdol od Rudej...
Heh
Haha

[Łapa]

Corus uwazaj bo jak jeszcze raz znajde cie gdzies pod krzakiem to już nie bedzie krycia i zmiluj sie

[Córuś Potterów...]

bardzo zabawne... Syrku... bardzo zabawne... to moze mam opowiedziec Liy jak namówiłeś Jamsa na wycieczkę do Burdelu?? hymm? co ty na to?

[Łapa]

Dobra wall ... pojdzmy na kompromis

[Lunatyk]

Curuś opowiedz o tym Lily!!!!!!!!!! Kompromisy są do dupy:P

[Łapa]

To bylo jeszcze GRUBO przed zaręczynami. Akurat się pokłucili, więc James nie musi się z niczego tłumaczyć!

[Lunatyk]

TA jasne jasne ja wiem jak to było niech lilka przyjdzie a wsio opowiem!!!!!!!!:: ale śmiesznei będzie:P

[Córuś Potterów...]

Lunio!!! A jak oni się rozwiodą? Czy ty o tym pomyśłeś?
Ale z drugiej strony to by było nawet cieakwe.

[Łapa]

Jak dla kogo ...

[Lunatyk]

Dobra nic nie powiem

[Córuś Potterów...]

No włąsnie.

[Lily Evans]

Syriusz?! Wycieczka do burdelu?!

[Łapa]

Lily spiaca jesteś chyba, nie?

[Lunatyk]

<hahaha> Burdel to wiesz Syriousz miał bałaganw pokoju i JAmes pomógł mu sprzątac wiesz tak sie tylko mówi Lily<przymilny uśmeich>

[Łapa]

Ten twoj mąż to ma jednak dobre serce ....